Mamy
okres Komunii, w tym roku byliśmy już na kawie w poniedziałek po a teraz w
niedzielę idziemy do kuzynki syna. Uroczystość odbywać się będzie w Kościele
znajdującym się w pięknym parku uzdrowiskowym. Jak pogoda dopisze to zamiast dusić
się w środku, pójdziemy sobie na spacerek na lody albo na jakieś ciastka. Po
mszy wszyscy jesteśmy zaproszeni na przyjęcie do domu. Kuzynka poprosiła
kobiety z rodziny, aby zamiast kwiatów przynieść słodycze. Jak zawsze będę miał
ze sobą ciastka „dr Gerard”, na okoliczność głodu mojej Tosi. W ramach prezentu
postanowiliśmy zrobić tort śmietanowy. Taki, bo moja żona innego nie robi. Do ubitej
śmietany dodaje zastygniętą galaretkę (wcześniej pociętą w kwadraty) i taką
masą przekłada biszkopt. Tosia zachciała żeby na torcie były figurki
marcepanowe. Pomyślałem o smacznych batonach marcepanowych, ale jak z batonów
zrobić figurkę? Co to jest marcepan? Odpowiedź znalazłem w Internecie. Marcepan
to masa robiona ze zmielonych migdałów, które uciera się z cukrem. Potem dowiedziałem
się, że do masy dodaje się różne aromaty oraz barwniki. A z różnokolorowych
marcepanów tworzy się figurki i masy na torty. Pamiętam Tosia raz miała ciasto
z czerwonym marcepanem ze Świnką Peppą. Lubię masę marcepanową. Moja córeczka
zaproponowała wycieczkę rowerową do centrum. Tam jest sklep z wszystkimi ozdobami
i dodatkami cukierniczymi. Są tam: kwiatki, listki, zwierzaki, figurki
nowożeńców, cyferki, koraliki, instrumenty, samochodziki. Po prostu jest
wszystko na każdą okazję. Gdy wracaliśmy dekorować tort nasze skarby i my nie
mogliśmy się powstrzymać, aby nie zjeść chociażby płateczka lub listka. Mam nadzieję,
że zostanie coś dla dziecka komunijnego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz