Co to
jest cobbler?
Prawda,
że brzmi ciekawie. Mnie też ten termin zaciekawił. Sprawdziłam w
słowniku języka angielskiego co znaczy słowo cobbler wyszły dwa
znaczenia jedno brzmi szewc to nie bardzo a drugie po prostu placek z
owocami. To bardziej mi si spodobało. Potem zaczęłam szperać w
internecie. Okazało się, że jest mnóstwo rozmaitych przepisów na
te magiczne choć bardzo smaczne i proste ciasto w wykonaniu. Tym
bardziej polecam zrobić takowe,że mamy sezon na owoce prosto z
sadu. Mogą być jabłka, śliwki, rabarbar czy maliny z jeżynami.
Mi akurat wpadł w oko jeden z przepisów choć go trochę
zmodyfikuję i dopasuj do siebie. Właściwie wszystkie opierają si
na takiej samej zasadzie. Tu po prostu owoce przykrywamy gęstym
ciastem.
Składniki:
1
szklanka mąki pszennej,
2
łyżeczki proszku do pieczenia,
¾
szklanki cukru,
¾
szklanki mleka,
125
gram masła,
przyprawa
do piernika lub cynamon
owoce
ja użyłam śliwek oraz jabłek pomieszałam.
Wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia, cukrem, przyprawą czyli
cynamonem. Dodać masło posiekać na stolnicy a następnie zagnieść.
Dolać mleko aby masa była gładka. Wkładamy ciasto do foli i
wkładamy na dziesięć minut do lodówki. Owoce czyścimy, kroimy.
Możemy posypać cukrem. Przekładamy do formy. Pieczemy przez 15
minut. Masło rozpuszczamy i studzimy. Ciasto wykładamy na stolnicę
i wałkujemy. Ja robiłam to w kwadraty którymi przykryłam owoce.
Pieczemy przez 30 minut aż ciasto się zarumieni. Po tym czasie nasz
cobbler studzimy lekko. Podajemy posypany cukrem. Wzorowałam się na
przepisie pożeraczka raz a dobrze, choć zmieniłam proporcje tej
blogerki. Polecam zajrzeć także na stronę ze słodyczami dr
Gerarda z przepisami znanych blogerek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz