piątek, 6 lipca 2018

Urodziny w ogrodzie.


          Wielkimi krokami zbliżają się moje urodziny. Zaplanowaliśmy imprezę w ogrodzie. Zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę a i tak zrobiło się prawie trzydzieści osób. Wiadomo, że dzieci będą miały basen, trampolinę oraz piłkę. Będą zajęte, dostaną torcik zbożowy lub Andruty biała czekolada kokos „dr Gerard” i będą zadowolone. Serwować będziemy mięso i warzywa z grilla oraz sałatki. Nie planuję galaret, ponieważ strach, że się rozpłyną. Ciasto i tort będzie własnej produkcji. Przynajmniej tak myślę. Żona obiecała mi tort niespodziankę. W ubiegłym roku miał kształt mojej gitary basowej. Znajoma, która go piekła dostała zdjęcie mojego basika i odwzorowała go. Kilka dni wcześniej będę musiał przewieźć lodówkę, aby utrzymać niską temperaturę napojów oraz ciast i sałatek. Nie wiem, czy sałatki to bezpieczny i zdrowy pomysł? Jak zrobione będą tego samego dnia i trzymane w lodówce, nie powinny się zepsuć? Ciekawe jak moja ślubna planuje przetransportować ciasto na działkę. Czy mój ulubiony sernik na zimno przetrwa podróż. Co zrobić by się nie rozpadło albo roztopiło? Na ostatnią imprezę ciocia sprezentowała mi serniczek wraz z tortownicą. Uznała, że najlepiej wyjąć go dopiero przed podaniem i tortownica była wliczona w prezent. Będąc w centrum handlowym widziałem bardzo fajne jednorazowe blachy aluminiowe. To też sposób na transport ciasta. Gdy zapakujemy taką formę do termo torby, to i upał nie zaszkodzi. A gdy chcemy przewieźć coś zimnego to do takiej torby możemy włożyć wkład lub po prostu kostki lodu w woreczku i będziemy mieli przenośną lodówkę. Moją uwagę przykuły szczelnie zamykane pojemniki. Najbardziej spodobały mi się te piętrowe z uchwytem do przenoszenia. Z odpowiednimi gniazdami do przewożenia mufinek lub małych ciastek. W takim pudełku nic się nie przesunie i nie sklei się. Moje skarby kochają mufinki, więc muszę wrócić do tego sklepu i nabyć ten transporter.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz