środa, 4 lipca 2018

Czas urlopu


Tegoroczny urlop państwo Kowalscy zaczęli już planować na wiele miesięcy wcześniej. Wszystko to zaczęło się od pomysłu pani Krystyny. Otóż pewnego wczesno wiosennego dnia kiedy to wszyscy domownicy byli już po obiedzie i właśnie pili poobiednią kawę, a do niej raczyli się ciachami takimi jak witam ciastko na dzień dobry oraz torcikiem zbożowym od ich ulubionego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr Gerard, rzuciła ona pomysł aby zająć się planowaniem urlopu. Pan Witold ochoczo zgodził się na taką propozycję. Pierwszą rzeczą nad jaką zaczęli się zastanawiać to był termin w jakim muszą wziąć urlop. Propozycja aby wziąć wolne od pracy padła na koniec lipca. Jednak obydwoje wiedzieli, że właśnie w tym czasie wiele osób tak samo jak i oni biorą wolne. Ich atutem było jednak to, że na tyle miesięcy wcześniej powiadomią zakład pracy o zamierzonym urlopie. Teraz jeszcze pozostało im ustalenie miejsca gdzie go spędzą. Już od dawna obiecali oni swojej córce, że przy nadarzającej się okazji pojadą do Trójmiasta i właśnie podjęli ten temat aby pokazać jej to co było jej obiecane. Ich córka z dużą uwagą śledziła to o czym rozmawiają i też tak samo jak jej rodzice raczyła się ciachami. Dyskusja przybierała obrót na jaki czekała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz