środa, 11 lipca 2018

Festiwal lawendy.


Festiwal lawendy.

W ten weekend po raz trzeci na Kujawach odbył się festiwal lawendy. Udało mi się w tym roku na niego dostać bezpłatne bilety, więc w sobotę rano z całą rodzinką plus dodatkowo wzięłam dwie dziewczyny od mojej kuzynki wyruszyliśmy na przygodę z lawendą. Ciężko było tam dojechać ale umilały nam czas nowe przekąski Artur krakersy bacon i w końcu się udało. Zawsze musi być jakaś przygoda. Przywitała nas piękna, słoneczna pogoda oraz niesamowity, rozchodzący się po okolicy zapach lawendy. Zaczęliśmy od chodzenia wśród łanów lawendy. Oczywiście odbyliśmy długą sesję zdjęciową. Taka fantastyczna okazja może szybko się nie zdarzyć. Potem oglądaliśmy jarmarki na których można było zakupić rozmaite specyfiki lecznicze jak również rękodzielnictwo. Dużym powodzeniem cieszyły się smakołyki cukiernicze z dodatkiem lawendy spożywczej. Były babeczki, ciasta, napoje muszę przyznać, że bardzo smaczne, delikatny posmak tego niesamowitego zioła. Sama kupiłam ekstrakt do deserów lawendowy. Mam zamiar wypróbować go do lodów na podwieczorek z dodatkiem przepysznych ciastek dr Gerarda. Najwięcej jednak atrakcji było dla najmłodszych. Jak to festyn eodzinny. Klaun rozśmieszał, zabawiał, tworzył bańki mydlane. A dzieci szalały. Były prelekcje na temat zdrowego odżywiania. Dużo ciekawych informacji oraz pokazy destylacji olejku lawendowego. Nie mogło się obyć bez konkursu zbierania lawendy. Polecam wszystkim wybrać się tam za rok.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz