piątek, 27 lipca 2018
„Spotkanie psiapsiółek”
W miniony wtorek Justyna miała dzień wolny od pracy, postanowiliśmy więc pojechać pozałatwiać kilka spraw związanych ze zmianą nazwiska i danych osobowych do nowego dowodu.
Przy okazji po drodze wstąpiliśmy do szpitala w celu rozmowy ewentualnej zmiany pracy, a następnie prosto do banku w celu zmiany danych osobowych.
Będąc już tak blisko, ja również postanowiłem wstąpić do swojego banku celem weryfikacji niejasności powstałych na moim koncie. W międzyczasie do Justyny zadzwoniła Monia, jej serdeczna przyjaciółka, ponieważ była ciekawa co u nas słychać. Od słowa do słowa i wydało się, że jesteśmy niedaleko siebie, gdyż Monia z maluchem była w przychodni na szczepieniach, a my w banku i istniała realna opcja spotkania się gdzieś pośrodku.
My jeszcze mieliśmy do zaliczenia Urząd Skarbowy - bez obaw, tylko kolejna zmiana danych, a Monia miała spędzić jeszcze chwilę w przychodni. Umówiliśmy się, że niedługo spotkamy się w Galerii Solnej. Na powitanie poczęstowała nas ciastkami Wit’AM mleko-czekolada Dr Gerarda, gdyż stwierdziła, że jest bardzo wyczerpana wizytą w przychodni z Antosiem i musi dostarczyć organizmowi niezbędnej energii. Dodała, że w przypadku, gdybyśmy mieli ochotę na więcej, to w koszu pod wózkiem znajdziemy Andruty o smaku białej czekolady i kokosa, a nawet Witam ciastka na dzień dobry, czyli cały niezbędnik Dr Gerarda.
Jak to przyjaciółki - obie z Justyną mają fioła na punkcie Dr Gerarda. Poczęstowaliśmy się z przyjemnością, gdyż sami opadaliśmy z sił. Posiedzieliśmy parę chwil na ławeczce w Galerii, zabawiając czteromiesięcznego Antosia, zaś potem udaliśmy się na lody dla ochłody i w taki oto sposób miło upłynął nam czas.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz