Całkiem sporo osób
przyszło tego dnia na naszą osiedlową „sport arenę”, aby pogimnastykować się,
poruszać trochę, rozprostować kości… Przychodzą tu do nas ludzie również z
innych osiedli. Tej jesieni aura dla takiego spędzania czasu jest niezwykle
sprzyjająca, to też bardzo wiele osób bardzo chętnie przychodzi tu i spędza
swój wolny czas. A mamy naprawdę sporo najrozmaitszych przyrządów, które zamontowane
są na stałe. Wszystko to rozmieszczone jest w pobliskim parku, gdzie jest
bardzo dużo zieleni, drzew i krzewów. W części zachodniej jest umieszczony kort
i boisko do siatkówki i kosza, w centrum znajduje się basen – a w centralnej i
wschodniej części, umiejscowione są owe przyrządy. Mamy też wiele alejek do
spacerowania, bieżnię, dwie równie pochyłe – a nawet jest hotel dla owadów, w
którym gnieżdżą się trzmiele, oraz jakieś inne pożyteczne stworki. W centralnej
części znajduje się również kawiarenka i mini bar. A po przeciwległych stronach,
stoją sklepiki, w których – między innymi – kupujemy smaczne słodycze firmy Dr
Gerard. Można spędzić tutaj czas całkiem miło i przyjemnie. Rodzice przychodzą
tu ze swoimi małymi pociechami, które w najrozmaitszy sposób bawią się, często hałasując
co niemiara. Maluchy mają niespożyte siły, ale też co chwilę przychodzą do mamy
albo taty po ciastko – na przykład:
- ciastka francuskie posypane sezamem
- markizy
- czekoladki
- rurki z kremem
Ja choć nie jestem już malutki, to też po gimnastyce lubię
sobie w spokoju, na Świerzym powietrzu przegryźć jakieś takie dobre ciastko…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz