wtorek, 25 czerwca 2019

Jaki prowiant na wypady?



   „Co ci powiem, to ci powiem, ale ci powiem. Ciepło…” – Tak mówił Kwiczoł do Pyzdry, w znanym polskim serialu telewizyjnym – „Janosik”. W czerwcu słowa Kwiczoła cytować można niemal codziennie. Po mokrym i nieciekawym pogodowo maju, przełomowy miesiąc wiosny i lata wynagradza nas gorącem rekompensując wcześniejsze słotne dni. Wiele osób chcąc wykorzystać sprzyjającą pogodę, wyjeżdża nad wodę, do lasu, w góry – albo nawet gdziekolwiek w zaciszne miejsce, choć w obecnych czasach o takowe jest coraz trudniej. Jednak obojętne gdzie się wyjeżdża, to do każdego z nich powinno się przygotować w odpowiedni sposób. Trzeba sprawdzić miejsce docelowe, warunki pobytu, okolice… Nawet wtedy jak wyjeżdża się na dzień, lub dwa dni. Jeśli planuje się piesze albo rowerowe wycieczki, to koniecznie należy sprawdzić, czy będziemy mieli możliwość zaopatrzenia się w wodę pitną oraz prowiant. Najlepiej jednak jest kupić przed wyjazdem zapas picia i jedzenia. Osobiście jako świetną przegryzkę polecam bardzo smaczne i pożywne produkty firmy Dr Gerard:
- Pryncypałki
- biszkopty Juppi!
- ciastka wielozbożowe Vit’am
- markizy Mafijne
Wszystkie one mogą śmiało służyć, jako smaczne źródło energii w naszych wypadach, które często kosztują utratę wielu sił. Posilając się takimi niezwykle cennymi produktami, łączymy za każdym razem przyjemne z pożytecznym. Nie raz i nie dwa, osobiście je sprawdziłem – i serdecznie polecam je wszystkim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz