Wakacyjne grillowanie
We Kęt ten zanosił się całkiem wesoło. Kiedy przyjedzie
nasza, Basia nikt nie może się smucić, ta kobieta potrafi wszystkich rozbawić, rozweselić?
Piła kawę, którą jej podałem i pogryzała pryncypałki od dr Gerarda. Patrzyła na
spoconego Władka, który co niedawno przywiózł kilka zgrzewek wody i innych napojów
nie zbędnych do grillowania. Tadek kosił trawę na działce gdzie ma się odbyć
grillowanie. Początkowo założenia były inne mieliśmy jechać nad wodę, nad nasze
znane i sprawdzone jezioro, gdzie jest piaszczyste dno i woda czysta, że
nieomal widać rośliny. Niestety plany uległy zmianie ze względu na Basie. Na
gościnnym stole na honorowym miejscu pojawiła się spora miska pokaźnych
rozmiarów ze słodyczami takimi jak ciastka wielo zbożowe witam, słone
przekąski, jako przysmak do złotego napoju, a to wszystko pochodzi z naszej
znanej nam firmy dr Gerard. Powiadają, że dobra organizacja to puł sukcesu i
tak było w naszym przypadku. Wszystko funkcjonuje pełną parą, pieczone
kiełbaski wszystkim smakują, wszyscy są zadowoleni. Kierownikiem grilla jest
nasz Wojtek, który doskonale wywiązuje z tego zadania, został już po raz drugi
obrzucony wielkimi brawami, mam nadzieję, że nie popadnie w dumę. Impreza
trwała do późnych godzin wieczornych, każdy odszedł zadowolony
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz