Razem z moimi znajomymi lubimy sobie pograć w siatkę. Przeważnie umawiamy się na soboty,czy niedziele,tak by aktywnie raz w tygodniu spędzić ze sobą czas.Teraz jedżę z moją żoną Asią do Łukasza .On gra w mojej drużynie ze swoją żoną Iwoną, synem Dawidem i kuzynką Kamilą.W drużynie przeciwnej gra nasz kolega Andrzej z żoną Dorotą, brat Andrzeja Paweł z żoną Anią i sąsiad Łukasza Jurek ze swoim synem Damianem.Tak wygląda nasz stały skład. Jeżeli ktoś wypadnie z różnych przyczyn, to uzupełniamy się naszymi innymi znajomymi. Wiadomo, że jak się gra, to musimy mieć też o co.My wszyscy jesteśmy strasznymi łasuchami. Bardzo lubimy zajadać słodycze z firmy Dr.Gerard i to w dużych ilościach.Wymyśliliśmy sobie, że drużyna przegrana,przywozi na następny mecz dla wszystkich te ulubione słodkości,a gra jest przez to niesamowicie zacięta. Oczywiście zawsze jest bardzo wesoło,lubimy sobie dogadywać i żartować. Nikt na nikogo się nie obraża i wiemy, że możemy na sobie polegać.Po ostatnim meczu,czekała na nas miła niespodzianka. Żona Łukasza poczęstowała nas własnoręcznie zrobionymi mufinami z pryncytorcikiem. Przepis można znaleźć na stronie firmy Dr. Gerard."Składniki
2 szklanka mąki,3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju
1 szklanka maślanki,3/4 szklanka cukru,1/2 szklanka oleju
2 jajka,1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
łyżka kakao,kieliszek rumu,PryncyTorcik dr Gerard
śmietanka kremówka.Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz