wtorek, 25 czerwca 2019

promocja gminy


Jak co roku w naszej miejscowości przez dwa dni odbywa się promocja gminy. W sobotę moja córka występowała na scenie pokazując swoje umiejętności gimnastyczne. Całą rodziną oglądaliśmy jej występy. Potem wraz z koleżanką śpiewały. Byliśmy z niej bardzo dumni. Po jej przedstawieniach oglądaliśmy inne  występujące dzieci. Córka Monika przyszła do nas spragniona picia i jedzenia. Na szczęście byłam przygotowana na taką okoliczność i podałam jej wodę mineralną i smaczne ciastka produkcji Dr. Gerarda. Mały  trzyletni Kamilek zaraz wyciągnął rączkę po ciasteczko. Spotkaliśmy znajomych, którzy też oglądali swoje pociechy na scenie. Wstąpiliśmy do pobliskiego sklepu po lody. Ze znajomymi umówiliśmy się na niedzielę. Właśnie rano około dziesiątej małe dzieci miały biegać pod kontrolą rodziców. Wcześniej zapisałam syna na tą zabawę. Pod wieczór bardzo ładnie grał zespół. Następnego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy na planowane konkursy. Kamilek wystartował w towarzystwie innych dzieci, którym towarzyszyli rodzice. Była to najmłodsza grupa biorąca udział w sporcie. Dobiegł do mety pierwszy. Stanął na podium z medalem i ręce podniósł do góry. Szybko zrobiliśmy zdjęcia. Wszystkie maluchy dostały skromne upominki. Za godzinę  pobiegła Monika ze swoimi rówieśnikami. Zajęła 12 miejsce i była smutna. Tłumaczyłam jej, że nie zawsze musimy wygrywać. Trzeba umieć przegrać. To jest fajna sportowa zabawa. Zjedliśmy wszystkie spakowane ciastka Dr. Gerarda i wróciliśmy  spacerkiem do domu. Kamilek zasnął w wózku i delikatnie mąż przeniósł go do łóżeczka.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz