poniedziałek, 22 maja 2017

Majowy spacer


Majowy spacer

 

Było to piękne niedzielne popołudnie, wymarzona pogoda na popołudniowy spacer. W tych godzinach dużo ludzi spaceruje, a przede wszystkim na deptaku w znanym nam wszystkim w pięknym Ciechocinku. Tak spacerując pomyślałam, aby uzupełnić brakujące słodkości z firmy Dr Gerard, pakując do koszyka: mafijne choco zwierzaki maślane witam ciastka na dziędobry. Niespodziewanie zagadnął mnie znajomy głos były to dwie moje koleżanki z lat szkolnych, które przyjechały do tego pięknego Ciechocinka, aby podczas tygodniowego urlopu troszkę odpocząć, niewiele się zastanawiałam poprosiłam butelkę wina i kilka jeszcze opakowań ciastek, ze znanej nam firmy Dr Gerard, i całe towarzystwo poprosiłam do mieszkania, aby dużo czasu nie tracić wzięliśmy pobliską taksówkę, kierowca był tak wspaniały, kiedy dowiedział się, że dziewczyny przyjechały specjalnie na urlop, obwiózł nas po mieście, aby pokazać nam wiele ciekawych atrakcji, dając spory upust za kurs. Opowieściom nie było końca a słodycze z firmy Dr Gerard wprawiły nas w szampański humor, popijając czerwone wino tak się rozgadałyśmy, że nie wiadomo, kiedy zrobiło się tak późno, zaproponowałam, że będą spały umnie, a one nato, że szkoda mogłyśmy wziąć telefon do tego pana, który daje tak duży rabat za kurs jeszcze długo trwały te śmiechy i pogawędki, chciałyśmy się sobą nacieszyć, bo szybko w takim gronie się nie spotkamy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz