sobota, 27 maja 2017

Wycieczka nad morze


Wycieczka nad morze

 

Związku z ładną pogodą dogadaliśmy się z naszymi sąsiadami, aby zrobić wypad nad morze, mieszka tam bliska koleżanka, Kasi, więc wykonała do niej telefon, aby spytać jak się sprawy mają, więc z zakwaterowaniem nie będzie problemu. Zrobiliśmy pomniejszę zakupy, pamiętając o słodyczach Dr Gerarda, i w piątek raniutko wraz z naszymi sąsiadami wyruszyliśmy w drogę. Poranek był piękny, więc zapowiadała się ładna pogoda. Patrząc na zegarek zbliżała się dziewiąta godzina, zaczęliśmy wypatrywać przydrożnego parkingu, aby muc wypić kawę, pobliska im formacja pokazywała, że jeszcze szejset metrów, to będziemy mogli odprostować kości. Kawa z termosu smakowała wybornie, a do tego mafijne choco zwierzaki maślane z naszej ulubionej firmy Dr Gerard. Większą część drogi mieliśmy poza sobą, teraz jeszcze przejechać miasto Koszalin i pozostanie kilka kilometrów. Celinka czekała na nas z pysznym sernikiem na zimno z truskawkami z pyszną różową pianką jak się później okazało był to przepis z deseroteki Dr Gerarda. Mężczyźni zajęli się przygotowywaniem gryla, było to wyznaczone miejsce na podwórku oraz stół z odpowiednim zadaszeniem. Staszek podjechał do pobliskiego sklepu, aby dostarczyć, złoty płyn na tę okoliczność, dziewczyny zrobiły kilka sałatek różnego rodzaju i tak spędziliśmy resztę dnia z opowiadaniem sobie wzajemnych humorów i różnych anegdot

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz