Witam,
jutro jest 26 maja, dla niewtajemniczonych Dzień Matki. Każde dziecko szykuje
dla swojej Mamusi miłą niespodziankę. Może to być własnoręcznie wykonana
laurka, kwiatek lub czekoladki Pasja. W przedszkolach i szkołach organizowane
są uroczyste akademie. U naszej Tosi taka uroczystość odbyła się wczoraj. Dzień
Mamy połączono z Dniem Taty. Dzieci przygotowały przedstawienie na podstawie
bajki o Calineczce, a po krótkiej przerwie na zmianę kreacji wyrecytowały i
odśpiewały wiersze oraz piosenki dla ukochanych Rodziców. Było bardzo cudownie i
niejedna mama musiała wycierać łzy z policzków.
Aby
to spotkanie mogło się odbyć, musieliśmy się trochę wysilić. Dwa tygodnie temu było
zebranie, gdzie rozdzielono zadania. Tym razem nie przypadło nam pieczenie
ciasta, więc nie mogłem wykorzystać działu Deseroteka ze strony firmy „dr
Gerard”. Do nas należało zrobienie zakupów. Panie wychowawczynie zebrały
pieniądze. W trakcie wspomnianego zebrania, została przygotowana lista
potrzebnych rzeczy. Kawa, cukier, napoje i oczywiście słodycze dla dzieci. W
weekend wybraliśmy się na zakupy do galerii. Zaczęliśmy od kawy i napojów w
kartonikach. Następnie przeszliśmy do wyboru ciastek. Szukaliśmy czegoś na
wagę, wybór padł na kruche herbatniki i PryncyPałki. We wtorek po południu
dostarczyliśmy wszystko do przedszkola, Panie były zaskoczone, że zrobiliśmy
zakupy i zostało jeszcze trochę pieniędzy. Kazały kupić jeszcze cukierki
galaretki, które dzieci i rodzice bardzo lubią.
Wczoraj
przed przedstawieniem musieliśmy przygotować salę oraz ubrać dzieciaki. Wyznaczeni
Tatusiowie ustawiali stoły i krzesła a Mamusie pomagały przy kostiumach. Dodam,
że w tej bajce występuje dużo zwierząt i owadów. Stroje były bardzo kolorowe i
zabawne. Dzieci zrobiły mega wrażenie. Wszyscy byli zachwyceni. A Panie
Wychowawczynie były bardzo, bardzo dumne ze swoich wychowanków.
Pozdrawiam L K
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz