środa, 17 maja 2017

Zabawa na wolnym powietrzu


Zabawa na wolnym powietrzu

 

Miesiąc maj jest pięknym miesiącem tylko jak dotychczas brakowało tego upragnionego słońca teraz wszystko się naprawiło, więc można imprezować grillować na świeżym powietrzu. Więc skrzyknęliśmy swoich przyjaciół i pod promieniami ciepłego słońca przy wolnej sobocie zaczynamy grillowanie. Tadek dokonał podziału zajęć, jak wiadomo na takiej imprezce nie morze zabraknąć słodkości od Dr Gerarda. Kasia, która nakrywała do stołu w altance w kolorowych miseczkach podała” zwierzaki maślane mafijne choco czekoladki pasja ze znanej nam firmy Dr Gerard, wszystko powolutku zaczynało się rozkręcać, kiełbaski i inne łakocie dopiekały się na dużym grylu, dopilnowanie tego dzieła przypadło Staszkowi, który dobrze się wywiązywał z tej roli, napoje schłodzone stały pod stołem, aby nie przeszkadzały. Ola nasza sąsiadka też przyniosła od siebie było to wspaniały sernik na zimno z tęczowych galaretek zrobiony z przepisu deseroteka Dr Gerarda. Cały stuł zastawiony był pysznym jedzonkiem, nastrojowa muzyka porywała niektóre pary do tańca, wspaniała pogoda pozwalała na różne zabawy na świeżym powietrzu, byli tacy, którzy nie opuszczali stołu, powiadali, że tu jest najlepiej niczego nie brakuje, śmiech opowiadanie na przemian różnych humorów to wszystko bawiło gości. Taka zabawa ciągła by się jeszcze dłużej gdyby nie te natrętne komarzyska, które nie pozwoliły posiedzieć dłużej, więc niektórzy chcąc bawić się musieli zmienić miejsce pobytu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz