Dolegliwości zdrowotne
Trwało to już kilka dni myślałem, że dopadło ją zwykłe
przeziębienie, ale z każdym dniem stawało się gorzej, nareszcie wybrała się do
lekarza. Okazało się podczas badania, obustronne zapalenie płuc. Zwolnienie
lekarskie antybiotyk i leżenie w łóżku. Wszystkie obowiązki spadły na moje
barki, trudno było mi to uzmysłowić jak ja temu wszystkiemu podołam, pomyślałem
chłopie bijesz się w garść i do roboty. Rano musiałem, Bartka zawieść do
szkoły, w drodze powrotnej poranne zakupy, teraz śniadanko dla mojej chorej,
Kasieńki. Wszystko ładnie ustawiłem na małym stoliczku przed łóżkiem, zarówno
kawę oraz jej pyszne czekoladki pasja, tagrze jungle truskawkowe z jej
najlepszej firmy Dr Gerard. Odkurzanie szło mi całkiem nieźle, myślałem nieustannie
jak zabrać się za obiad, Kasia mówiła, że zjadłaby rosołu, na te moje
rozmyślania przyszła koleżanka mojej żony więc delikatnie podpytałem co nieco,
aby przed żoną dobrze wypaść. Obiad smakował wszystkim doskonale, rosół
wydawało mi się, że trochę przesoliłem ale nikt się nie skarżył, na drugie
danie były gotowe pierożki z serem również chwalili że dobre. Naczynia
wszystkie wkładałem do zmywarki aby wieczorem włączyć. Obowiązków miałem pełne
ręce z tego wszystkiego zapomniałem, że jeszcze nie wyszedłem z moim pupilem
który domagał się, kręcąc pod drzwiami. Wieczorem nieco usiadłem aby spróbować
kusząco wyglądający mus czekoladowy z kokosową niespodzianką przepisu ze strony
internetowej Dr Gerarda, który przyniosła sąsiadka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz