czwartek, 30 listopada 2017

„Niesamowita niespodzianka”


Tak, tak! Inaczej bowiem nie da się tego opisać ani wytłumaczyć. Otóż w poniedziałek Ola dowiedziała się na zajęciach w Środowiskowy Domu Samopomocy, iż w środę grupa podopiecznych wyjeżdża do Warszawy na nagrania programu rozrywkowego „Koło Fortuny”. Pani Dyrektor wyjaśniła Oli, iż wyjazd ten był zaplanowany już dawno i o żadnych zmianach nie ma mowy. Bardzo się zmartwiła i zasmuciła faktem, że nie będzie mogła pojechać, gdyż prowadzący ten program jest jej wieloletnim ukochanym idolem. Całe popołudnie i wieczór była smutna i przygnębiona. Nazajutrz rano na zajęciach Pani Pielęgniarka widząc Olę na korytarzu, podeszła do niej i przekazała informację od Pani Dyrektor, iż stał się cud, zaszła jakaś zmiana w przed dzień wyjazdu i Ola ma się szykować na wyjazd. Całe szczęście, że to akurat Pani Pielęgniarka przekazała tę fenomenalną wiadomość Oli, gdyż dużo nie brakowało aby zemdlała z wrażenia, ale na szczęście obyło się bez reanimacji. Od razu zadzwoniła do Mamy, by przekazać tę wspaniałą wiadomość, a my cieszyliśmy się razem z Olą.

Justyna miała właśnie wychodzić do pracy na popołudnie i stwierdziła wtedy, że przy okazji zrobi jej Słodkie zakupy na drogę, gdyż Olę czekało kilka godzin jazdy do Warszawy i z powrotem drugie tyle. Po powrocie Mamy z pracy Ola znalazła w torbie kilka opakowań ciastek takich jak: ciastka Wit’AM, ciastka Mafijne, ciastka Jungle – nowy produkt Dr Gerard i najbardziej uwielbiane przez Olę i Justynę wafelki Pryncypałki. Cały asortyment był Dr Gerarda, dzięki czemu Ola była pewna, że droga będzie upływała jej na słodko.

Noc zapowiadała się pod znakiem zapytania, gdyż emocje przed wyjazdem udzieliły się nam wszystkim i to bardzo, ale rano okazało się całkiem znośnie. Poranne przygotowania zakłócane były co prawda lekko przez emocje, ale Ola dotarła bez większych przeszkód do Domu Samopomocy, gdzie zbierała się grupa wyjazdowa. Na ‘dzień dobry’ Ola pochwaliła się solidnym zapasem Słodyczy Dr Gerarda. Grupa wyjazdowa wróciła późnym wieczorem, a Ola weszła do domu pełna wrażeń i z autografem z bliskiego spotkania z idolem prowadzącym program i bardzo zasłodzona ciastkami Dr Gerarda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz