Witam.
Koniec listopada, za kilka tygodni święta. Już pomału robię listę zakupów, oraz
dań które będę przygotowywać. Przy filiżance kawy, przeglądam stronę
internetową ,,Dr Gerard” i deserotekę. Przeglądam przepisy i planuję desery na
święta. Bardzo podoba mi się strona tej firmy. Jest kolorowa, pełna
niespodzianek, i coś fajnego dla dzieci ,czyli gry. Sama też kilka razy
zagrałam, niestety bez zbytniego powodzenia. ,,Dr Gerard” poszerza swój asortyment,
który jak sama już wypróbuję to polecam moim znajomym. Ostatnio próbowałam ciastka Jungle - nowy produkt ,,Dr Gerard”.
Pyszne ciastka. Za oknem pada deszcz ze śniegiem, nie mam ochoty na spacery.
Miło mi spędzać czas przy komputerze i w towarzystwie wyśmienitych ciastek
Mafijnych. Muszę tylko pamiętać ,by zostawić kilka dla moich głodomorów, którzy
niedługo wrócą do domu. I od progu będą krzyczeć, co jest dzisiaj do zjedzenia?
A coś słodkiego mamy? Hi hi. Ale to jest naprawdę miłe. Muszę jeszcze
pomyśleć o jakiś prezentach na mikołajki. Bez tego ani rusz. Z roku na rok
coraz większe mają wymagania, i nie ukrywam coraz droższe. Jednak nie wymagają na
siłę, w miarę naszych możliwości proszą o swoje wymarzone prezenty. Słodycze
muszą być obowiązkowo. Najlepiej cały kosz słodyczy ,,Dr Gerard”. Im ,tych rzeczy
nigdy za wiele. Lista mniej więcej zrobiona, czas zacząć
przygotowywać obiad. Dzisiaj serwuję gorący
krem z dyni na ostro. W sam raz na taki zimny dzień jak dziś.
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz