piątek, 26 kwietnia 2019

Dzień bez słodyczy od Dr Gerarda – to kiepski dzień.


Dzień bez słodyczy od Dr Gerarda – to kiepski dzień.

Na zbliżającą się majówkę  zaprosiliśmy moją siostrę. Miała przyjechać w weekend poprzedzający majowe święta. Wyjeżdżała wczesnym rankiem ze stacji kolejowej poza miastem. Podróż trwała ponad 8 godzin. Umówiłyśmy się, że będziemy oczekiwać jej na peronie. I tym  razem pociąg nie zatrzymywał się na dworcu głównym.  W drodze na stację, okazało się, że jedyna znana nam droga dojazdowa jest zamknięta z powodu remontu.  Żadnych znaków informujących o zaleconym objeździe. Nikogo w zasięgu wzroku. Skorzystaliśmy z aplikacji w telefonie, aby odnaleźć najbliższą stację benzynową.  Pytaliśmy o drogę pracowników stacji benzynowej, później jakiegoś przechodnia. I w końcu udało się  dojechać na miejsce. Dobrze, że dzień był ciepły, a siostra zapobiegliwie zaopatrzyła się w termos z herbatą i świetne ciasteczka czekoladowe Filusie od Dr Gerarda. Słodka przekąska umiliła jej czas oczekiwania na nasz przyjazd. Opowiadała, że podczas podróży słuchała audio buka i przeglądała portale społecznościowe. Również wtedy chętnie przegryzała słone krakersy Artur od Dr Gerarda. Pamiętajcie, że nigdy do końca nie wiadomo co może nas spotkać  w danej chwili. Zawsze miej pod ręką niezawodne słodycze od Dr Gerarda. Nawet kiedy jesteś w pracy i podczas przerwy śniadaniowej odbierasz swoją pocztę. Są doskonałe na piękny poranek, udaną podróż i miły wieczór. Jestem przekonana, że zbliżająca się majówka będzie odbywała się w towarzystwie przepysznych draży i ciasteczek od Dr Gerarda.       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz