Zaczęła się jesień. Moja siostra Agnieszka właśnie przywiozła z przedszkola Zuzię. Mała była bardzo podekscytowana. Zakomunikowała mi ,jako najlepszemu wujkowi, że zaraz idziemy zbierać kasztany. Z uśmiechem na twarzy ubrałem się i poszedłem z nią do parku. Po drodze opowiedziała mi, że został ogłoszony konkurs na najfajniejszego i najciekawszego ludzika z kasztanów. Zuzia powiedziała, że możemy pozbierać jeszcze żołędzie i jarzębinę. Po powrocie do domu wysypaliśmy wszystkie jesienne skarby na stół. Moja siostra Agnieszka przyniosła wykałaczki i modelinę. Zaczęliśmy robić kasztanowo- żołędziowe ludziki. Praca była bardzo ważna, bo nagrodą w przedszkolu miał być zestaw super kolorowych kredek. Żeby nam się lepiej wymyślało ,siostra dała nam do zagryzania nasze ulubione słodycze z firmy Dr .Gerard. Jak się okazało na następny dzień, ludziki Zuzi były najciekawsze i siostrzenica dostała w nagrodę super kolorowe kredki. Po powrocie do domu czekała na nas następna niespodzianka ,ponieważ moja siostra w podziękowaniu za pomoc poczęstowała mnie muffinami z pryncytorcikiem.Przepis na nie można znaleźć na stronie firmy Dr.Gerard."Składniki:2 szklanka mąki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,1 szklanka maślanki,3/4 szklanka cukru
1/2 szklanka oleju,2 jajka,1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia,łyżka kakao,kieliszek rumu
PryncyTorcik dr Gerard,śmietanka kremówka
Sposób przygotowania:Białka oddzielić od żółtek, białka ubić na sztywną pianę. Wszystkie suche składniki połączyć w jednym naczyniu, w drugim połączyć wszystkie mokre, ostrożnie wsypywać suche do mokrych cały czas mieszając, na koniec dodać ubite białka. Surowe ciasto przełożyć do papilotek; do każdej babeczki włożyć połowę PryncyTorcika (tak by nie wystawał ponieważ się spali). Piec przez 20 minut w temp. 200 stopni.Upieczone i wystygnięte babeczki ozdabiać ubitą śmietaną kremówką następnie wbijać w nią połówki ProncyTorcików".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz