vit’AM
serdecznie. Dopiero zrobiło się ciepło, dopiero zdjęliśmy maseczki z twarzy, a
moje skarby planują już wakacje. Wczoraj, gdy moje Panie wróciły ze spaceru z
psem, Marysia napadła na mnie i wymusiła zgodę na wyjazd w góry. Ta informacja
wymagała ode mnie trochę namysłu, pod ręką miałem biszkopty Jaśki firmy „dr
Gerard’. Zamknąłem się w pokoju i wziąłem kilka gryzów i kilka głębokich
wdechów. Wróciłem do nich i zacząłem dopytywać o szczegóły: kiedy, jak, na jak
długo, co z psem? Odpowiedzi nie do końca mnie zadowoliły. Przyzwyczaiłem się do
wyjazdów samochodem i swobody, jaka nam towarzyszyła. Ruszaliśmy, kiedy
chcieliśmy, przerwy robiliśmy tam gdzie chcieliśmy i nikomu nie przeszkadzało,
że dzieci słuchają muzyki albo oglądają Youtube. Sam pokazałem im profil „dr
Gerard” na Facebooku, tam można znaleźć ciekawe konkursy, gry, puzzle czy
rebusy. Przy tych zabawach mijało kilka długich chwil. Oto link https://www.facebook.com/drGerardPL/.
Można tam znaleźć nowości w ofercie i wiele ciekawych zdjęć, grafik i
wskazówek, gdzie można kupić limitowane edycje. Wracając do wakacji, mamy jechać
do Szklarskiej Poręby, byliśmy tam z żoną przed wieloma laty. Teraz wybierają
się również nasze dzieci. Nie wiem, czy wiedzą, na co się decydują? Co prawda
zimą byli w Zieleńcu na nartach, ale góry latem to inny rodzaj aktywności. Na
pewno pomogą ciastka wielozbożowe Vit’am, dodając witamin, minerałów i energii,
ale nogi mogą boleć jeszcze długo po powrocie. Obawiam się, że zostanę
przegłosowany, moje argumenty, że cały rok mam sporo latania ogarniając dzieci,
dom i psa. Nawet to, że chętnie bym odpoczął nad morzem, wsłuchując się w szum
fal, nie zrobiło na nich wrażenia. Co mam teraz zrobić? Jak wpłynąć na zmianę
kierunku wyjazdu?
piątek, 5 czerwca 2020
Wakacyjne plany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz