piątek, 14 sierpnia 2020

Przekonanie



   Marta wydała z siebie dźwięk osoby mocno wystraszonej. Gwałtownie odwróciła się od okna i kiedy nagle zobaczyła stojącego przed nią Piotrka, to wrzasnęła jeszcze głośniej a jej twarz była bledsza od kremowej zasłony która wisiała w oknie. Nie spodziewała się tego że podszedł tak bardzo blisko niej i stoi tuż tuż… Nie spodziewała się nawet tego, że w ogóle Piotrek jest w pomieszczeniu. Kiedy patrzyła w okno, to pochłonięta była dziesiątkami myśli które przeraźliwie kręciły się po jej głowie. Im więcej Marta myślała, tym bardziej utwierdzała się w przekonaniu, że Piotrek zachorował na ten paskudny
covid-19! A jeśli Piotrek rzeczywiście zachorował?? To ona przecież też lada moment zacznie odczuwać pierwsze dolegliwości… - a właściwie to już zaczęła je odczuwać! Brak apetytu – to akurat może i dobrze, bo od początku czerwca przytyła dwa kilogramy… No ale ból głowy który pojawił się niedawno, osłabienie, nerwowość i stres – to wszystko utwierdzało Martę w tym, że Piotrek zachorował na covid a ona się już od niego zaraziła!
   Cała uwaga Piotra skoncentrowana była akurat w tym czasie, na wyśmienitych produktach firmy Dr Gerard, w które to już miał wlepiony wzrok. Apetyczny wygląd – a jeszcze bardziej aromat tych znakomitych produktów - ciastka Listki kruche, Torcik zbożowy, draże Maltikeks, krakersy Goldfish, wafelki Pryncypałki – sprawiły że nawet nie zauważył tego, w jakim stanie znajdowała się w tamtym momencie jego żona. Dopiero wtedy kiedy Marta przestraszona wydobyła z siebie ten dziwny dźwięk, to zorientował się że Marta myślami była gdzieś tam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz