wtorek, 8 września 2020

Powroty

 

Rok szkolny tradycyjnie rozpoczął się pierwszego września. Marta kolejny dzień idzie dobrze sobie znaną trasą do szkoły. Mija zawsze te same wiekowe budynki poutykane wśród wysokich drzew. Mija witryny sklepowe na parterze kamienic - witryny, które mienią się teraz kolorami jesieni, chociaż pogoda wciąż nawiązuje bardziej do lata niż jesieni. To ostatnie jej kroki na świeżym powietrzu zanim zniknie w drzwiach szkoły, zaszyje się w dusznych korytarzach, wypełnionych kurzem oraz gwarem. Po długiej przerwie niektórym trudno się przyzwyczaić na powrót do szkolnego rygoru i utrwalić nowe nawyki wzmożonego reżimu sanitarnego. Miną dni, może tygodnie zanim wszyscy wpadną w rytm. Zdalne nauczanie, później wakacje trochę rozleniwiły, lecz z każdym dniem jest coraz łatwiej i coraz pewniej i aż do skutku. W torbie książki, zeszyty, kanapka i ukochane słodkie przekąski Dr Gerard. Pierwszego dnia nauki Marta zapomniała o drugim śniadaniu. Tak to bywa na początku drogi. Dobrze, że blisko szkoły jest sklepik spożywczy. A w nim cały asortyment słodyczy Dr Gerarda. Torcik zbożowy uratował sytuację i pozwolił z łatwością przetrwać do obiadu. Teraz już Marta pamięta zarówno o nauce, pracy, jak i posiłkach, które są podstawą sprawnego funkcjonowania podczas zajęć. Nawet gdy Marta nie ma czasu na szykowanie drugiego śniadania, Torcik zbożowy lub pełnoziarniste ciastka zbożowe Vit’am potrzebują jedynie chwilkę by zagościć w szkolnym plecaku.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz