Od x czasu, w mojej parafii, specjalnie na procesję Bożego
Ciała, ksiądz proboszcz zaprasza orkiestrę dętą. Jest to co najmniej ekstra
wrażenie, jeśli ktoś czegoś takiego wcześniej nie przeżył. Siostra, która
mieszka w sąsiedniej parafii, bardzo lubi przyjeżdżać i przeżywać tą muzyczną
eucharystię w rodzinnej parafii. I tym razem nie przegapiła okazji przeżycia
tego raz jeszcze i napełnienia się duchem świętym.
Po zakończeniu uroczystej mszy świętej i procesji do czterech
ołtarzy, siostra zaprosiła mnie do znajomych na imprezę przy grillu i małym co
nieco. Nie protestowałem, gdyż miałem ochotę na małą odmianę od siedzenia w
domu. Gdy zajechaliśmy na miejsce, znajomi ucieszyli się, iż siostra przywiozła
mnie ze sobą i serdecznie nas przywitali. Pogoda rozpieszczała nas pięknym
słońcem i delikatnym wiaterkiem. Była wprost idealna na grillowanie!
Gospodyni pomyślała o wszystkim i jeszcze zanim rozpoczęło
się grillowanie, na stół pod namiotem w ogrodzie, zaserwowała Desery do wyboru
i kawę lub herbatę, a ewentualnie jakiś soczek. A Desery tak, tak… Nie byle
jakie, bo wyszukane z Deseroteki Dr Gerarda na stronce: http://drgerard.eu/przepisy.
Na stole gościły i oczy cieszyły takie Deserki jak: Brownie z
Pasją, Tarta z owocami leśnymi na spodzie z Ciasteczek wit’AM, jak również
luzem na talerzu zapraszały do skosztowania KRUCHE HERBATNIKI, ZWIERZAKI
MAŚLANE, WIT’AM Ciastka na dobry dzień i jeszcze kilka innych rodzajów
Słodyczy.
Gospodarz, w trakcie rozkoszowania się Słodkościami
skwitował, że nie przyjechaliśmy objadać się Słodkim, ale zaplanowane są
również inne smaczne atrakcje popołudnia z grillem.
W miłym towarzystwie biesiadowaliśmy aż do późnego wieczora.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz