środa, 28 czerwca 2017

Wycieczka cz.2

Tak zaopatrzona w swoje rarytasy udała się do przedpokoju, tu założyła obuwie i już mogła wyjść na klatkę schodową, jeszcze tylko zakluczyła drzwi i już mogła ruszyć na dworzec kolei SKM gdzie umówiła się z koleżankami. Po dotarciu do niego okazało się, że przybyła jako ostatnia z dziewczynek, które to wyruszają na wycieczkę. Po chwili na peron wtoczyła się kolejka SKM i dziewczynki zajęły miejsce w przedziale. Jako, że kolejka właśnie w tej miejscowości rozpoczynała swoją podróż więc dziewczynki ze znalezieniem miejsca siedzącego nie miały problemu. Już w trakcie podróży Ola zajadała się ciachami takimi jak witam ciastko na dzień dobry oraz pryncytorcikiem od jej zdaniem najlepszego producenta łakoci jakim jest Dr Gerard, częstując przy tym swoje koleżanki tymi rarytasami, a one dopytywały się o nazwę producenta. Ola udzielała im informacji na ten temat. Po przeszło pół godzinnej jeździe dziewczynki dotarły do stacji docelowej. Tu swoje pierwsze kroki z dworca skierowały na deptak. Na nim przechodziły obok kataryniarza, który to ubrany w strój z minionej epoki z papugą na ramieniu przygrywał melodię na swoim instrumencie, następnie koleżanki przechodziły obok klauna, który to żonglował kilkoma piłeczkami jednocześnie. Na koniec wyprawy udały się na molo gdzie to na ławeczce schrupały resztę rarytasów, które to wzięły z sobą. Wszystkie w drodze powrotnej stwierdziły, że w najbliższym czasie wybiorą się jeszcze raz na taką wyprawę.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz