Rok szkolny dobiegł końca i dzieciaki mają wakacje. Niektóre już od poniedziałku wyjeżdżają na obozy, kolonie, a nasze dzieci we wtorek będą jechać na wieś do dziadków. Dopiero w drugiej połowie lipca będę miał urlop i całą rodzinką wybieramy się nad nasze polskie morze.
Tydzień przed wyjazdem na wieś wybraliśmy się na zakupy by dzieciaki miały trochę słodyczy na wyjazd na wieś. Nasze dzieci bardzo lubią podjadać słodycze Dr Gerarda, więc udaliśmy się do sklepu osiedlowego, w którym jest duży wybór tych słodyczy. Do koszyka trafiły 3 paczki Maltikeks, Wit’am – ciastka na dobry dzień, Scooby-Doo Doobees, Pryncypałki -mini wafelki kokosowe, oraz Pryncypałki Clasic -z każdego rodzaju po 2 paczki. by nie zabrakło im w czasie pobytu na wsi.
Babcia zapewne przygotuje im swoje wypieki, które smakują wyśmienicie i ślinka zaraz cieknie na samo wspomnienie. Pamiętam zapach i smak ciasta z rabarbarem, które zawsze na niedzielę piekła babcia. Nasze dzieci nie wiem dlaczego, ale bardziej lubią przegryźć ciastko Dr Gerarda niż taki wspaniały placek, który upiecze babcia.
W niedzielne popołudnie dzieciaczki już zapakowały swoje plecaczki, by rano wyruszyć w podróż na wieś.
Dziadkowie mieszkają w podgórskiej wiosce, więc rano wyjeżdżając będzie chłodniej i mniejszy róch da drodze.
Zapewne wrócą do domu wypoczęci i opaleni gdyż będą przez całe dni przebywać na świeżym powietrzu pomagając dziadkom w drobnych praczach polowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz