wtorek, 20 czerwca 2017

Czas pożegnań.

Cześć. Jest piękne czerwcowe południe. Temperatura dochodzi do trzydziestu stopni w cieniu. Jutro moja córeczka ma zakończenie roku przedszkolnego. W przypadku Tosi oznacza koniec przedszkola. Od września zaczyna naukę w Szkole podstawowej. Wczoraj odebrałem pamiątkowy album ze zdjęciami. Fotografie przedstawiały życie codzienne oraz uroczystości przedszkolaków. Aż łezka zakręciła się w oku. Jak szybko oni urośli a jacy byli mali i przestraszeni na początku? Jutro o trzynastej w Przedszkolu jest uroczysta akademia. Mali artyści będą przedstawiać wiersze i piosenki. Rodzice pewnie będą skrywać wzruszenie. Ale czy się da? Od kilku tygodni mają naukę hymnu placówki, dzisiaj rano dostałem instrukcję, że w czasie hymnu wszyscy będziemy stać, nawet rodzice. Oczywiście, gdy jest impreza w przedszkolu to ja mam zajęcie. Będę odbierał tort i dostarczał „Zwierzaki maślane”. Dla rodziców  będzie kawa a dla maluchów soczki. Jednak na tym nie koniec. Na 16.30 syn ma zakończenie sezonu piłkarskiego. Rozegrają mecz z grupą skrzatów. W ten sposób Tomek zakończy karierę Orlika. Od przyszłego sezonu grać będzie w Młodzikach. Co wiąże się ze zmianą wielkości boiska i niektórych przepisów. Zacznie grać na „spalone”. Na tę okoliczność przygotowałem dla kolegów słodycze dr Gerard. A dla moich piłkarzy mam PryncyTorcik. Ciekawy jestem, na jakiego trenera teraz trafi. Kolegów część już zna, ponieważ wcześniej już ze sobą grali. A w piątek zakończenie roku szkolnego. Zacznie się. Tata, tata, tata, ona to on tamto. Co ja zrobię? Jak sobie poradzę?

Trzymajcie za mnie kciuki. Please!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz