sobota, 24 czerwca 2017

imieniny rodziców



W czerwcu w tym samym dniu przypadają imieniny moich rodziców Jana i Danuty. Co roku moje dwie siostry i brat z rodzinami zjeżdżają z okazji tej uroczystości. Ja mieszkam z rodzicami i zajmuje się przygotowaniem dań. Przeważnie planujemy grill na świeżym powietrzu. Wcześniej sobie zamarynowałam mięso i pokroiłam kiełbasę. Oczywiście muszą być ciasta truskawkowe. Jeden to sernik na zimno z truskawkami, a drugi to biszkopt z pianką truskawkową. Na talerzyk położyłam kilka rodzajów moich ulubionych ciasteczek Dr. Gerarda. Na każdych imprezach goszczą na moim stole. Dzieci i dorośli przepadają za nimi. W miseczce lądują wcześniej umyte truskawki. W innych pojemniczkach znajdują się brzoskwinie, pokrojony w grubą kostkę arbuz, i inne owoce. Oczywiście nie może zabraknąć napoi gazowanych i zwykłej wody mineralnej według życzeń. Przygotowaniem grilla i smażeniem produktów zajmuje się syn. Już pierwsi goście przyjechali rano. Witali ich solenizanci w odświętnym przybraniu. Martwiłam się o pogodę, ale słoneczko świeciło przez cały dzień i wiał lekki wietrzyk. Wprost wymarzona pogoda na grillowanie. Maluchy mogły spokojnie biegać po ogrodzie. Z dala od ulicznego zgiełku wypoczywaliśmy na łonie natury wśród kwitnących krzewów i kwiatów. Widziałam w oczach rodziców radość z miłego spotkania swoich dorosłych dzieci. Tak niewiele trzeba, by poczuli się szczęśliwi. Mam swoje pociechy i wiem, że zawsze jestem myślami przy nich.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz