W dniu przyjazdu cioci Krysi mieliśmy ucztę jak rzadko kiedy.
Zaserwowane Desery z Deseroteki Dr Gerarda i przezorny zapas Słodkich wyrobów
nie pozwoliły nam przejść do dziennego porządku. Wystosowaliśmy do cioteczki
stosowne zapytanie, czy w najbliższym czasie możemy liczyć na równie coś
smakowitego. Po bardzo długim namyśle wyszła z propozycją grilla jutro albo
pojutrze, dodała, że jeśli my zrobimy zaopatrzenie na i do grilla, to ona pomyśli
nad jakimś stosownym dodatkiem do grilla. My niewiele się zastanawiając w porozumieniu
z wujem Jackiem, specjalistą od tych spraw, przysiedliśmy do sporządzenia odpowiedniej
listy zakupów i na drugi dzień rano pojechaliśmy z cioteczką na zakupy. Właśnie
tegoż dnia mieliśmy sporo szczęścia, gdyż natrafiliśmy na wiele promocji, a
najbardziej zadowolona była Krysia ze Słodkich wyrobów Dr Gerarda takich jak: kruche
HERBATNIKI, WIT’AM Ciastka na dobry dzień, MALTIKEKS,KRAKERSY CLASSIC i jeszcze
parę innych produktów potrzebnych do zrobienia Deseru. Zapewne cioteczka
sprawdziła co chce zrobić, bo na pewniaka brała produkty z półek.
Po powrocie zabrała się za tworzenie kolejnej niespodzianki,
a my czekaliśmy do późnego popołudnia, aż Jacek wróci z pracy i będziemy mogli
zabrać się do imprezowania.
Krysia z Deserem z Deseroteki Dr Gerarda już tylko oczekiwała
na odpowiedni moment, by go nam zaprezentować. Jacek również przyszedł z pracy,
ogarnął się trochę i rozpoczął przygotowania i, jak to wytworny specjalista,
rozpoczął od przygotowania i przyprawienia wyrobów mięsnych na ruszt. Wtedy
ciocia Krysia zrobiła wielkie wejście z Deserkiem, a była to „Tarta z owocami
leśnymi na spodzie z ciasteczek wit’AM”. Uznała, że zanim mięso najdzie i
dobrze się wysmaży, to w sam raz napełnimy brzuchy i podniebienia czymś
przepysznym i lekkim, tak, by zostawić jeszcze miejsce na grilla.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz