Czas
do szkoły.
Niestety
wszystko co dobre szybko się kończy. Tegoroczne wakacje nie
rozpieszczały nas pogodą szczególnie lipiec a mimo to tak szybko
minęły. Był deszczowy zimny i większość czasu spędziliśmy w
domu grając i bawiąc się w rozmaite gry. Odbyły się także
konkursy z nagrodami. Była także słodka przekąska lody z rurkami
dr Gerarda czy zwierzaki maślane do pochrupania a
wafelki Pryncypałki znikały w chwilę, czekolada rozpływała
się nie tylko w ustach ale także na palcach. Sierpień na wakacjach
a druga część sierpnia pod znakiem anginy, pochorowali się i
niestety cały ostatni tydzień wolnego w łóżkach. A dzisiaj mimo,
że mamy czwarty wrzesień a nie tak jak co roku pierwszy to pierwszy
raz zabrzmiał dzwonek w szkołach. Po reformie oświaty mamy z
powrotem stary system nauki osiem klas szkoły podstawowej czyli już
w tym roku dzieciaki poszły do siódmej klasy a nie do gimnazjum. A
my zostaliśmy w gimnazjum czyli nadal kontynuujemy już drugą
klasę. Właśnie piszemy plany lekcji aby je porozwieszać na
tablicy korkowej oraz na lodówce aby wszyscy wiedzieli jakie lekcje
należy wziąć do swojego plecaka. Poowijać zeszyty, spakować
tornister na jutro oraz co najważniejsze mentalnie przygotować się
na jutrzejszy dzień. Dzisiaj jeszcze sobie po dogadzamy robimy
pyszny deser z malinami na zakończenie wakacji a przywitanie roku
szkolnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz