piątek, 1 września 2017

Minione wakacje

Czas wolnych dni od nauki dzieciom szybko minął, zapewne o wiele szybciej niż by one tego chciały. Tak samo jest i u Oli. Ten wolny czas minął jej jak to się mówi „jakby z bicza strzelił”. Jednak Ola postanowiła że w tych minionych wakacjach sama sobie zapracuje na nie i tak w pierwszym miesiącu wakacji czyli w lipcu pracowała ona w dużym sklepie spożywczym. Pieniądze zapracowane w ten sposób postanowiła spożytkować na zwiedzanie. Przez cały czas gościł na jej twarzy uśmiech i jak mawiała teraz miała swobodny dostęp do swoich ulubionych rarytasów takich jak witam ciastko na dzień dobry oraz zwierzaków maślanych od swojego ulubionego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr Gerard bo w jej sklepie była duża wystawa tych rarytasów. Gdy już minął lipiec i otrzymała ona swoje pierwsze zapracowane pieniądze, umówiła się z koleżankami, że swoje pierwsze kroki skierują do pobliskiej miejscowości gdzie wynajmą na kilka dni domek i tu odpoczną nad wodą. Jak dziewczynki postanowiły tak też zrobiły, pierwsze dni sierpnia minęły im na leżakowaniu na plaży. Można by powiedzieć, że pogoda też im dopisywała i po paru spędzonych tam dniach ich skóra nabrała brązowego odcieniu, co wzbudzało u nich zachwyt. Podczas pobytu w domku nie zapominały one jednak o swoich upodobaniach, czyli o chrupaniu ciach od producenta Dr Gerarda do, których to przekonała je Ola. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz