środa, 25 kwietnia 2018

Grill cz.3


Po dotarciu do samochodu, odkluczył  on drzwi i siateczkę z produktami, które to nabył w markecie postawił obok siebie i ruszył z miejsca parkingowego. Po dotarciu do mieszkania i zaraz po przekroczeniu progu drzwi wejściowych, zaraz usłyszał od małżonki czy kupił wszystko po co się wybrał. Pan Witold odpowiedział, że takich rarytasów jak krakersy cebulowe oraz Batoniki Pryncypałki Mini od zdaniem tej rodziny najlepszego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr Gerard nie powinno zabraknąć, a on kupił jeszcze do degustacji po kilka paczek innych ciastek oczywiście od tego samego producenta. Jak się okazało pan Witold jeszcze kupił zwierzaki maślane oraz witam ciastko na dzień dobry i teraz z dużym zniecierpliwieniem czekał kiedy to pani Krystyna wyłoży je na półmisek, a on będzie mógł je skosztować. Całej tej scenie przyglądała się i przysłuchiwała ich córka Ola i teraz tak samo jak i pan Witold to i ona czekała na tą chwilę degustacji ich nowego wyrobu. Pani Krystyna jakby im na przekór długo się ociągała z podaniem ich tych ciach i lekko się uśmiechając powiedziała no to już otwieram te opakowania. Wreszcie nadeszła chwila kiedy to wszyscy z domowników zaczęli próbować dla nich nowe wyroby. Ola do herbatki poobiedniej, a pan Witold do kawy i tak się raczyli tymi wyrobami zachwalając je, że nawet się nie spostrzegli kiedy to cały półmisek opustoszał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz