środa, 18 kwietnia 2018

„Niedziela dla rodziny”

Tak brzmiało hasło pewnej partii promujące niedziele bez handlu. Ja również byłem i jestem za tym, żeby niedziela była jak przystało na niedzielę, a tak na marginesie to niedzielą nikt się nie dorobił i można byłoby tu przytoczyć kilka ciekawych powiedzeń dotyczących pracy w niedzielę. Justyna jest bardzo zadowolona, gdyż możemy ten świąteczny dzień poświęcić dla siebie, na przykład na wspólny spacer, jeśli pogoda dopisze – tak jak ostatniej niedzieli. Rano postanowiliśmy na szybko przyrządzić jakiś Deser, bo to różnie bywa - może ktoś niezapowiedziany zajrzy i akurat będzie co podać do kawy. U nas co prawda nie zawsze, ale z reguły Justyna ma jakieś schowane na potem Słodycze. Tej niedzieli też tak było, ale postanowiliśmy spróbować jednej z nowości na stronie https://drgerard.eu/przepisy, na której to widnieje przepis zaproponowany przez najlepsze blogerki Słodkości z ciastkami Dr Gerarda, a mowa o „Ciasto Lemon bez pieczenia”. Jak na pierwszy raz to całkiem nieźle Justynie wyszło, muszę nadmienić, iż do każdej potrawy, jaka by nie była, czy to gotowane, smażone, czy pieczone to zawsze jest przyrządzane z dodatkiem „Serca” - dlatego wychodzi. W to miejsce polecam „Wypieki od serca” na stronie Dr Gerarda. Po niedzielnym obiadku okazało się, iż do naszej sąsiadki przyjeżdżają córka z wnuczką i prawnukiem, szkoda tylko, że nie przyszli do sąsiadki tylko umówili się na mieście, a szkoda, bo mogli załapać się na Deser „Ciasto Lemon bez pieczenia”. My również postanowiliśmy nie siedzieć w domu tylko zapakowaliśmy ciastka Jungle i batony Pryncypałki Mini, oczywiście Dr Gerarda, do plecaka i poszliśmy na długi spacer poszukać pani Ani i całej jej ferajny. Niedzielne popołudnie w miłym towarzystwie na spacerze bardzo szybko nam upłynęło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz