Rodzinne obiady.

    W minionych latach, w wielu rodzinach były kultywowane rodzinne obiady w niedzielę. Szkoda, że ta tradycja została zaniechana, choć mam nadzieję, że tradycja ma szansę ponownie powrócić. W obecnych czasach gdy młodzi uczą się, pracują, ich rodzice pracują, a dziadkowie często też pracują to kontakty ograniczają się do rozmów telefonicznych, a niekiedy do krótkich esemesów.
Taka forma kontaktów na dłuższą metę nie wystarcza do kontaktów rodzinnych, a nawet doprowadza do całkowitego rozpadu rodzin.
   Tymczasem takie niedzielne obiady pozwalają na dłuższe spotkania trzech pokoleń, i to przy stole, co bardzo sprzyja podtrzymywaniu prawdziwej miłości.
 Najczęściej mama może dogodzić młodszym pokoleniom kulinarnie, robiąc ich ulubione dania, na które nie mają czasu, lub po prostu nie potrafią ich przyrządzić.
  Doskonałym dodatkiem do tych obiadów jest deser, który możemy przyrządzić wykorzystując świetne przepisy, które możemy znaleźć na stronie Dr Gerarda pod adresem http://drgerard.eu/przepisy
Często właśnie z tej strony desery są przygotowane na nasze niedzielne spotkania przy kawie.
   Dla najmłodszych uczestników dodatkowo na stole po obiedzie czekają słodycze Dr Grarda takie jak; 
czekoladki Pasja, batony Pryncypałki mini, lub na słono krakeeresy cebulowe.
   Wracając do tych spotkań, to takie spotkanie, choć na ogół trwa kilka godzin, nie jest sztywne i nie zmusza nikogo do siedzenia ponad potrzeby.
Każdy może, nawet nie tłumacząc się nadmiernie, że tuż po deserze ma się ochotę wyjść np. do kina czy na jakąś imprezę.
  Wszystkim polecam by w gronie rodzinnym robić takie spotkania przy obiedzie.