wtorek, 17 kwietnia 2018

Nadeszła upragniona sobota cz.2


Wieczorem zadzwonił brat z pytaniem czy może z rodzicami do nas wstąpić. Właśnie w niedzielę planują jechać do Sanktuarium w Łagiewnikach. Zaprosiłam ich na obiad i na kawę.  Postanowiłam wykorzystać wcześniej zrobione krówki do ciasta. Dzieci troszkę buntowały się, ale obiecałam im zrobić na przyszłą sobotę. Wszystkie  produkty miałam kupione.
składniki  na biszkopt;
5 jajek, 3/4 szk. mąki pszennej, pół szkl. mąki ziemniaczanej,  3/4 szk. cukru, łyżeczka proszku do pieczenia, łyżka oleju i łyżeczka octu. Białka ubijać stopniowo dodając żółtka na przemian z cukrem. Potem wsypać wszystkie składniki i delikatnie łyżką wymieszać.
Wlać do wcześniej przygotowanej blaszki. Piec w 180 stopni około 35 minut. Po wystudzeniu przekroić na dwie części.
 MASA BUDYNIOWA
2 szk. mleka,
2 budynie śmietankowe
 cukier waniliowy
2 żółtka
pół szk. cukru
masło ekstra
Z podanych składników
Ugotować  budyń i przestudzić. Żółtka utrzeć z cukrem dodając po trochu masło. Potem stopniowo dodawać budyń.
MASA KRÓWKOWA
20 dag krówek, masło, orzechów posiekanych, 2 żółtka, pół szk. cukru Cukierki rozpuścić w garnku. Dodać orzechy, masło żółtka. Bardzo pilnować, aby nie przypalić. Mieszać do uzyskania jednolitej masy. Dodatkowo powidła śliwkowe, krakersy produkcji Dr. Gerarda są najlepsze.
Złożenie ciasta.
Pierwszą część biszkoptu posmarować powidłami i rozłożyć masę budyniową. Przykryć drugim biszkoptem i go lekko posmarować powidłami. Następnie rozsmarować masę krówkową. Ułożyć krakersy i udekorować polewą czekoladową. Smacznego        


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz