W trakcie rozmowy jaką to toczył pan Witold z kolegą
ustalali oni coraz więcej szczegółów. Po pierwsze ustalili oni, że na ten wypad
na ryby pojadą samochodem pana Witolda i zaproponują jeszcze jednemu koledze
wędkowanie nad rzeką bo właśnie takie miejsce ustalili. Wreszcie po dość
długiej rozmowie gdy wszystko ustalili przerwali rozmowę. Tak jak ustalili
podczas rozmowy to teraz pan Witold dzwonił do następnego kolegi aby i jego
zaprosić na wędkowanie. Gdy tylko rozmówca jego usłyszał, że jest okazja wybrać
się na ryby to bez wahania wyraził zgodę na swoje uczestnictwo w tym wypadzie.
Gdy i to zostało już ustalone to pan Witold z dużym zadowoleniem przerwał
połączenie i odłożył telefon z powrotem na ławę, a sam powrócił do chrupania
swoich ulubionych łakoci, a należały do nich takie rarytasy jak ciastko
francuskie posypane sezamem oraz markizami od jego ulubionego producenta tych
wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Po chwili podjął rozmowę z żoną
informując ją o swoich planach na najbliższą sobotę, czyli, że wraz z kolegami
udaje się na wędkowanie. Pani Krystyna przyjęła to do wiadomości mówiąc, że i
tak nic nie planowała na ten dzień i zaczęła podbierać ciacha swojemu mężowi za
którymi to tak samo jak i jej mąż przepadała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz