Zmysły – tak ogólnie ujmując – odpowiadają
za odbiór bodźców zewnętrznych i są kwintesencją naszego życia. To dzięki
zmysłom możemy czuć, widzieć, słyszeć, rozpoznawać zapach oraz smak. Dzisiaj za
sprawą słodyczy Dr Gerarda zainteresowałam się jednym z nich, który odpowiada właśnie
za rozpoznawanie smaków. Tym zmysłem jest smak. Dzięki kubkom smakowym
rozmieszczonym w jamie ustnej i na języku mamy możliwość rozpoznawania tego co
jemy i określenia czy potrawa jest słodka, kwaśna, słona, czy gorzka. Smak pełni w naszym życiu ważne funkcje. Podczas
życia uczymy się definiować odbierane przez ów zmysł doznania smakowe,
przypisywać je konkretnym potrawom, określać które z nich nam odpowiadają a których
wolimy unikać. Dzięki tym naturalnym doświadczeniom możemy odbierać informację
z organizmu, na co aktualnie nasz organizm ma zapotrzebowanie. Wówczas mówimy,
że mamy na coś smaka. Często poszukujemy w naszym życiu smaków z dzieciństwa
uznając je za wzorcowe, idealne. Ściśle powiązane są z naszymi emocjami, być
może dlatego są dla nas tak istotne. Zatem szukamy tradycyjnych smaków, gdy je
znajdujemy – często do nich wracamy – nie pojawia się spadek zainteresowania
daną potrawą, produktem spożywczym mimo dużej częstotliwości stykania się z
danym bodźcem smakowym. Na przykład ja często sięgam po ciastka Mafijne i
zawsze do nich wracam – dla mnie są sprawdzoną idealną słodką przekąską na
różne okazje i co ważne wiążą się z nimi miłe wspomnienia. Czasami jednak
zdarza się, iż potrzebujemy zasmakować czegoś nowego, zaskakującego,
nieoczywistego. W ofercie słodyczy Dr Gerard często pojawiają się nowości.
Precel z czekoladą, chili i solą to idealna propozycja dla poszukiwaczy nowych
doznań smakowych, których określiłabym mianem: odkrywcy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz