Całą zimę zastanawialiśmy się nad wyjazdem w góry. Jednak nie chcieliśmy jechać kiedy dzieci z równych województw miały zimowe ferie. Zdecydowaliśmy, że pojedziemy jak tylko się skończą zimowe ferie dla dzieci, a cały czas będą dobre warunki narciarskie. Tak też zrobiliśmy. Zorganizowaliśmy wyjazd w góry z najbliższymi. Każdy przygotował przekąski na drogę, ponieważ dojazd do Zakopanego z naszego miejsca zamieszkania miał zając nam ponad 6 godzin.
Ja przygotowałam różnego rodzaju kanapki, paluszki serowe, przekąski, kupiłam również pierwszy raz precle Dr Gerarda z chili i solą, które poleciła mi koleżanka z pracy. Również kupiłam słone przekąski, które poleciła mi pani w supermarkecie.
W drodze do Zakopanego zatrzymaliśmy się kilka razy, znajomi również przygotowali różnego rodzaju przekąski, były to słodycze Dr Gerarda, pyszne ciastka mafijne, pryncypałki oraz draże.
Ja przygotowałam różnego rodzaju kanapki, paluszki serowe, przekąski, kupiłam również pierwszy raz precle Dr Gerarda z chili i solą, które poleciła mi koleżanka z pracy. Również kupiłam słone przekąski, które poleciła mi pani w supermarkecie.
W drodze do Zakopanego zatrzymaliśmy się kilka razy, znajomi również przygotowali różnego rodzaju przekąski, były to słodycze Dr Gerarda, pyszne ciastka mafijne, pryncypałki oraz draże.
Wszystkim bardzo smakowało, nie tylko przekąski słodkie i słone. Wyjazd w góry udał się bardzo dobrze, każdemu bardzo się podobało jak również smakowało, ponieważ słodkości Dr Gerarda był również z nami na stoku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz