Smog… To słowo
pojawia się w naszym języku coraz częściej. Coraz częściej też to zjawisko występuje
– zwłaszcza w okresie, od jesieni do wiosny. Smog jest groźną dla zdrowia
mieszanką drobnych cząsteczek różnego rodzaju pyłów, gazów i wody. Im większe
jest stężenie takiej mieszanki, tym bardziej zagraża naszemu zdrowiu. Taka
mieszanka powoduje duszności, kaszel, łzawienie, pieczenie w drogach
oddechowych i oczach, alergie skórne, problemy w układzie krążenia,
niedotlenienie, ogólne osłabienie – oraz bardzo wiele różnych dolegliwości…
Kilkadziesiąt lat temu, tego typu zjawiska nazywano dymem lub mgłą – teraz mówi
się, że jest to smog. Tyle że tamte zjawiska nie były aż tak groźne dla
zdrowia, jak te dzisiejsze. Obecnie różnego rodzaju media ostrzegają przed
skutkami owego smogu. Osobom słabszym – starszym i schorowanym – zaleca się
nawet, aby nie wychodziły z domu a nawet nie otwierały okien!
Z samego rana otrzymałem powiadomienie o kilkudziesięciokrotnym
przekroczeniu norm stężenia pyłów PM10 i PM2,5 w mojej okolicy. Początkowo
zlekceważyłem sprawę, ale kiedy po raz któryś usłyszałem ostrzeżenie przez
lokalne radio, to postanowiłem zainteresować się tym głębiej. Wpisałem
odpowiednie hasła w internetową wyszukiwarkę i już po kilku pierwszych
kliknięciach przekonany byłem, że temat jest godny ogólnego zapoznania się z
nim… W końcu – wszak lepiej być świadomym, jak nieświadomym. Szybko jednak
stwierdziłem, że bez smacznego łakocia i mocnej kawy się nie obejdę. Zatem
przygotowałem aromatyczny napar z dodatkiem mleka. W szafce miałem cały zestaw
smacznych ciastek Dr Gerard:
- ciastka Mafijne
- ciastka Ghosters o smaku keczupowym lub serowym – nowość
od Dr Gerarda
- Pryncypałki – wafelki w czekoladzie
- precel z czekoladą, chili i solą
- draże
Wybrałem z nich – precel, „Ghosters” oraz „Mafijne”..
Później zabrałem się za uświadamianie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz