czwartek, 21 lutego 2019

Słoneczna sobota


Słoneczna sobota

 

Taka pogoda nie pozwala na siedzenie w domu. Zabrałem swoje ulubione pryncypałki wafle w czekoladzie z mojej ulubionej firmy dr Gerard. Mojego pupila na smycz i obaj wyruszyliśmy w drogę, po śniegu nie było śladu, ludzie roześmiani spacerując z dziećmi, po twarzach można zauważyć, ze od dawna wyczekiwali takiej pogody. Spacerując tu i tam wszedłem na moją działkę, aby zobaczyć jak wygląda jej stan po zimowych falach śniegu i mrozu. Puszczony, Agis na znany mu teren biegał po zgniłej trawie, węsząc nowe zapachy. Obszedłem całe obejście, dużo nieczystości z poprzedniego lata, które z grubsza zostały zebrane, jeśli pogoda będzie taka jak się zanosi, trzeba będzie gruntownie sprzątnąć działkę zanim zacznie wyrastać młoda trawa. Sąsiad, z którym dawno nie rozmawiałem, poprosił, aby go odwiedził. I tak przy świeżo zaparzonej kawie, słonych przekąskach, draże Malty keks od dr Gerarda, zaczęliśmy sobie pogawędkę o byłych i teraźniejszych czasach. Tomek ma tak gościnną żonę, że bez obiadu nie chciała mnie wypuścić, więc odwiedziny u sąsiada nieco się przedłużyły. Agis w drodze powrotnej ciągnął do domu, miał dosyć przebywania na wolnym wybiegu, marzył o swoim posłaniu i przysmakach znajdujących się w jego misce. Deszczyk coraz bardziej popadywał, więc przyśpieszaliśmy kroku, aby nie zmoknąć

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz