W miniony weekend w naszym klubie osiedlowym odbyła się zabawa karnawałowa.
Uczestnikami tej zabawy byliśmy my seniorzy. Bardzo chcieliśmy miło wspólnie spędzić czas, więc dogadaliśmy się, że niech każdy z nas coś przyniesie do zjedzenia.
Panowie zadbali o muzykę i napoje, natomiast panie o całą resztę. Podzieliłyśmy się obowiązkami.
Jedna z pań zaoferowała się, że ona zrobi sałatkę druga, że ona przyniesie kawę, herbatę i cukier, jeszcze inna, że ona zadba owoce. Ja natomiast zajęłam się słodkościami do tej kawy i herbaty.
Inna pani postanowiła przynieść jakieś słone przekąski.
Piec ciasta nie było sensu jeśli w sklepie jest tak dużo słodyczy od Dr Gerarda. Poszłam i kupiłam ciastka markizy Mafijne, Pryncypałki-wafelki w czekoladzie, draże Maltikeks i coś dla odmiany smaku, Precel z czekoladą, chili i solą też od Dr Gerarda.
Dla smakoszy, którzy nie przepadają za słodyczami kupiłam ciastka Ghosters o smaku keczupowym i o smaku serowym-nowość od Dr Gerarda.
Zabawa udała nam się wspaniale, trochę potańczyliśmy, trochę pośpiewaliśmy, wspomnieniom i opowieściom różnym nie było końca. Najważniejsze, że humory wszystkim dopisywały to i
czas nam bardzo szybko upłynął. Już padła propozycja, aby w niedługim czasie znowu coś takiego zrobić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz