wtorek, 16 kwietnia 2019

Precle, bajgle i obwarzanki, jak je odróżnić?


          Z okazji nadchodzących świąt w moim mieście odbywa się kiermasz. Wybraliśmy się z dziećmi zobaczyć, co oferują regionalni wytwórcy. Chcieliśmy kupić dzieciom nowe koszyczki i tradycyjne serwety. Od samego początku było ciekawie. Zamiast na kiermasz nasi milusińscy postanowili wybrać się na lody. Gdy ja czekałem w kolejce, żona poszła na szybko zrobić zakupy. Potem z dzieciakami nie będzie sprzyjających warunków. Niestety kolejka była długa, zanim doszliśmy do lady, zdążyliśmy zjeść ciastka Listki z cukrem i polewą firmy „dr Gerard”. Po słodkiej przekąsce poszliśmy poszukać Mamy. Spotkaliśmy ją przy stoisku z ręcznie robionymi pisankami i innymi dekoracjami. Dzieci zobaczyły stoisko z cukierkami, lizakami i obwarzankami. Zaczęły się licytować, co mamy kupić. Potem kłóciły się czy te okrągłe słodycze to bajgle, precle czy obwarzanek? U mnie w domu nazywamy je obwarzankami, aby nie wprowadzić ich w błąd w domu sprawdziłem w necie. Wiedziałem, że „dr Gerard” w swojej ofercie ma precle w czekoladzie, to kojarzyłem ich kształt. Ciastka te miały kształt przypominający ósemkę a te, co kupiliśmy były okrągłe. W necie wyczytałem, że wszystkie te wypieki zostały wymyślone prze wieloma wiekami w Europie. Z czego bajgle i obwarzanki prawdopodobnie w Polsce. Precel powstał z ciasta pozostałego od wypieku chleba i ma swój specyficzny kształt. Bajgle i obwarzanki są okrągłe, różni je fakt, że obwarzanek powstaje, jako splot dwóch wałków ciasta, które przed pieczeniem wrzuca się do wrzątku. Zarówno precle i obwarzanki są posypywane makiem lub sezamem. Po wnikliwej analizie wyciągnąłem wniosek, iż te okrągłe kruche pieczywo, kupione na kiermaszu było obwarzankiem. Było, ponieważ w ciągu kilku minut zostało zjedzone. Jednak pytanie, co to było, nie dawało mi spokoju.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz