poniedziałek, 3 czerwca 2019

Jak spędziłam Dzień Dziecka


Witam. Dzień dziecka, obchodziłam hucznie. Na tą okazję, zakupiłam moim dzieciom, kilogramy słodyczy firmy ,,Dr Gerard”. Do słodkich paczek włożyłam Pryncypałki, Markizy Mafijne oraz słone przekąski. Nie muszę mówić, że były zachwycone. Oprócz słodyczy ,,Dr Gerard”, kupiłam gry planszowe. Cieszą mnie te chwile, w których cała rodzina siedzi przy stole i gra w planszówki. Fajne są to momenty naszego życia. Staram się, aby takie dni zdarzały się jak najczęściej. Moje dzieci uwielbiają planszówki. Kupujemy je coraz częściej. Nie są to tanie rzeczy, ale lepiej żeby siedziały przy planszówkach, niż przy grach na komputerze czy telefonach. W dniu dziecka, do mojego domu przyszło około ośmiu znajomych moich dzieci. Rozstawili stół, i grali w gry. Ja zostałam poproszona o przyniesienie coś słodkiego. Oczywiście na wielkim talerzu wylądowały ciastka Pryncypałki, markizy Mafijne oraz biszkopty Juppi! ,,Dr Gerard”. Wszyscy byli zachwyceni. Podałam napoje, a sama poszłam do swojego pokoju, i tam zajęłam się przeglądaniem strony internetowej firmy ,,Dr Gerard”. Tam zawsze można znaleźć coś dla siebie, gry, zabawy, oraz fantastyczne przepisy na desery, ciasta itp. rzeczy. Dzień dziecka w moim domu zakończył się o dwudziestej trzeciej. Byliśmy wszyscy pomęczeni, jedni długim graniem w gry, a inni śledzeniem stron internetowych. Kolejnego dnia miałam zamiar przygotować jakiś deser ze strony ,,Dr Gerard”. Ale czy to mi się uda? Nie wiem. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz