Witam. Miesiąc czerwiec
szybko mija. Mam mnóstwo pracy. Na dodatek czasami zajmuję się dziećmi mojego
brata. Czasami potrzebują mojej pomocy. Dziewczynki chorują, i nie mogą chodzić
do szkoły. I taki dzień właśnie nastąpił. Wcześniej kupiłam słodycze ,,Dr Gerard”,
które dziewczynki wprost uwielbiają. Kiedy były już u mnie w domu, minki miały niezadowolone.
Rodzice zabronili im siedzieć na telefonach, i grać w ich ulubione gierki. Ale
ciocia, czyli ja szybko je rozweseliłam. Najpierw pograłyśmy w planszówkę.
Dziewczynki śmiały się z cioci, że nie potrafi grać. Jakoś trzeba było je rozśmieszyć.
Po grze przyszedł czas na przekąski. Rozpakowałam ciastka Pryncypałki i
biszkopty Juppi! ,,Dr Gerard”, ale one nie chciały je jeść, bo rodzice i tego
zabronili. Nie miałam wyboru, musiałam wymyśleć coś innego. A na to
potrzebowałam składników takich jak: 2 małe bataty, 2 małe marchewki, 1
łyżeczka słodkiej papryki, 3 łyżki oliwi z pestek winogron, sól. Dziewczynki
pomagały mi przygotować słodkie, i zdrowe przekąski. Bataty i marchewki umyłyśmy
i obrałyśmy. Następnie bataty pokryłyśmy na małe paski, jak frytki, a marchewki
w cienkie plastry. Blachę polałam odrobiną oliwy, i wrzuciłyśmy na nią
wszystkie warzywa. Całość przyprawiłam, polałam oliwą, i wymieszałyśmy już
razem. Dziewczynki zrobiły to rękoma, ponieważ w taki sposób najlepiej wymieszają
się ze sobą wszystkie składniki, i była świetna zabawa. Blachę wstawiłam do
piekarnika rozgrzanego do 220 stopi. Bataty będą gotowe, wtedy, kiedy lekko
wbijam w nie widelec, czyli po ok 35-40 min. I tak było mnóstwo zabawy i pyszne
jedzonko, które było słodkie. Po kilku godzinach bratowa odebrała swoje skarby,
które już kolejnego dnia chciały też być u mnie. Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz