Jest
jesień wieczory, co raz dłuższe, dzieci częściej chorują, mniej wychodzą na
dwór. Bywa tak, że wspominając wakacje, marudzą, że się nudzą. Bo latem jest
fajnie ciepło i długo jasno. Można biegać do późnej kolacji. Jesienią, gdy
lekcje kończą po szesnastej nie zdążą wyjść za dnia. Po szkole szybki obiad,
potem lekcje, pakowanie plecaka i za oknem robi się ciemno. Gorzej jest, gdy
pada cały dzień, gdy nawet psu nie chce się wychodzić za potrzebą. Co robić,
jak zagospodarować im czas? Można siedzieć przed telewizorem i chrupać krakersy
MIX solone lub bagietki Baguettes Tomato&Olive Oil – nowość Dr Gerarda.
Można zrobić porządki w szafach, pochować letnią odzież a przygotować ciepłe
buty, swetry i kurtki. Dopiero potem zjeść ciastka. W grę wchodzą również gry ;-)
planszowe, domino, zajęcia plastyczne, klocki, czytanie książek a potem ciastko
„dr Gerard”. W momencie, gdy już zabraknie nam ciastek, możemy sami upiec,
ponieważ pada i nie wychodzimy z domu. Przepis można zaczerpnąć ze strony www.drgerard.eu lub z innej. Gdy brakuje nam
jakiegoś składnika, można poprosić Panią sąsiadkę. Oczywiście wysyłamy córkę,
aby poczuła się zaangażowana w produkcję. Potem przygotowujemy, zagniatamy,
wycinamy kształt ciastek i dekorujemy. To też może zrobić dziecko swoimi małymi
rączkami, dorosły przekłada na blaszkę i piecze. A gdy spod sterty mąki,
posypek, kruszonki, talerzy, misek jeszcze widać kuchnię to można przygotować
lukier. Następnie udekorować nim nasze ciasteczka. Gdy skończymy produkcję,
nadchodzi chwila, gdy Mamusia wraca z pracy i sprzątanie bierze na siebie. My możemy
wtedy siedzieć przed telewizorem i zjadać ciasteczka. Czyli wróciliśmy do
pierwszej propozycji spędzania wolnego czasu w deszczowe dni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz