Witam.
I wrzesień za nami. Szkoda, że lato tak szybko minęło. Przed nami kilka
miesięcy chłodniejszych, mokrych i białych. Jak to mówią, taki mamy klimat.
Jakiś czas temu dostałam skierowanie do sanatorium. Kiedy otwierałam kopertę ze
skierowaniem, właśnie kończyłam paczkę Krakersów Max solonych ,,Dr Gerard”.
Otworzyłam kopertę i bęc. Sanatorium w Ciechocinku. Uczucia miałam mieszane. Z jednej
strony ucieszyłam się, ponieważ nigdy tam nie byłam. Z drugiej strony , nie
wiedziałam co mnie czeka. Witaj przygodo. Zadzwoniłam do męża aby się podzielić
tą nowiną. I oczywiście poprosiłam, by na wieczór kupił jakieś słodycze ,,Dr
Gerard”. W końcu poprosiłam go, o konkretne ciastka czyli bagietki Baguettes
Tomato&Olive Oil, to nowość ,,Dr Gerard”. Wieczorem mąż wrócił do domu, z
reklamówkaąsłodyczy ,,Dr Gerard”. Czego tam nie było, bagietki Baguettes Tomato&Olive
Oil, Draże, Krakersy Max solone. Mąż powiedział, że kupił więcej , żebym miała na
drogę. Uśmiechnęłam się tylko, i powiedziałam, że do czasu mojego wyjazdu nie
będzie z tych zapasów, ani jednej paczki słodyczy ,,Dr Gerard”. Podjadaliśmy
ciastka, i rozmawialiśmy o moim wyjeździe. Jeszcze miałam trochę czasu, ale
planować trzeba. Rozmyślałam o pokoju. jaki wybrać, jedynkę, dwójkę, a może
trójkę?. Wybór nie był prosty. Postawiłam na los, co będzie to będzie. Jakoś
się przemęczę te trzy tygodnie.. W końcu nadszedł czas mojego wyjazdu. Walizka
spakowana, i coś na drogę także. Czule pożegnałam rodzinę, i wyruszyłam w
nieznane. Co było dalej, o tym w kolejnym poście. Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz