środa, 3 czerwca 2020

Niekorzystna pożyczka cz.II


Witam. W poprzednim poście pisałam o odwiedzinach u mojej cioci. Towarzyszyły mi ciastka Mafijne Brownie ,,Dr Gerard”. Tam trafiłam na gościa mojej cioci, który okazał się oszustem. Wyprosiłam go z domu. Cioci powiedziałam, co o nim wyczytałam w internecie. Cioci zrobiło się słabo, kiedy doszło do niej ile pieniędzy mogłaby stracić. Kiedy ochłonęła, zrobiłam jej herbatę i poprosiłam, aby zjadła ciastko Mafijne Brownie ,,Dr Gerard”, to troszkę postawi ją na nogi. Sama zadzwoniłam na policję, i wszystko im opowiedziałam.  Nie minęło ki8lka minut, a tajni policjanci byli już u cioci. Jeszcze raz opowiedziałyśmy o tym co się zdarzyło, i przekazałyśmy materiały o proponowanych pożyczkach, które nam ofiarował. Policjanci powiedzieli, że szukają go od jakiegoś czasu. Podpowiedziałam, że może jest jeszcze na osiedlu. I tak też było. Po godzinie, podejrzany Pan wyszedł z jakiegoś bloku, a tajna policja aresztowała go. Jeden z policjantów przyszedł do nas, i poinformowała nas o tym. Niestety jeszcze ciocia i ja, będziemy musiały składać wyjaśnienia czy zeznania. Teraz dopiero spokojnie mogłyśmy porozmawiać, wypić kawkę i pojeść słodycze ,,Dr Gerard”. Ciocia w szafce mała jeszcze paczkę ciastek wafelków Pryncypałki, także ,,Dr Gerard”. Ale miałam nosa, żeby przyjść do cioci. Wyobraźcie sobie dawał tysiąc złotych, a chciał potem po spłaceniu pięć tysięcy. Dramat. Trzeba uważać i czytać co jest napisane drobnym maczkiem. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz