Pan Witold już od jakiegoś czasu nosi się z zamiarem wymiany
swojego samochodu i tak właśnie gdzieś w środku tygodnia gdy był już po pracy i
właśnie jadł posiłek poobiedni odezwał się w te słowa, no to już nadeszła ta
pora kiedy to trzeba się pożegnać z starym samochodem. Pani Krystyna po posiłku
poobiednim zaparzyła kawę, a do niej nasypała w półmisek wafelki Pryncypałki od
ich zdaniem najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr
Gerard i zaczęła się jego dopytywać o powód takiej decyzji. Pan Witold najpierw
sięgnął jedną ręką do półmiska i wydobył z niego wafelek aby rozpocząć się
delektować nim jednak prowadził dalej dyskusję z swoją żoną. Z jego wypowiedzi
dowiedziała się pani Krystyna iż ich samochód jest już po prostu stary i często
musi być naprawiany z czym zgodziła się i ona. On sam na chwilę się zamyślił i
zaczął się zastanawiać nad ich samochodem, ileż to razy byli na wakacjach razem
z nim, a raczej to do ilu miejsc ich zawiózł, przypomniał to sobie jak go kupił
to jak się chwalił rodzicom, no ileż to już lat minęło, tak zapewne dużo i po
chwili znowu sięgnął ręką do półmiska po swój rarytas do pochrupania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz