Do deseru.
Sezon owocowy w
pełni. Wystarczy jedynie je pozbierać oczywiście wtedy jeżeli
ktoś ma sad lub działkę czy ogród. Ja korzystam z działki mojej
mamy. Mam klucze pod opieką więc dzisiaj wzięłam się do
zbierania i zrywania z drzewa jabłek papierówek. Okazało się, że
jeszcze dostałam dwa wiadra lipcówek pysznych, pachnących jabłek.
Sąsiad z działki pozrywał mi je bo już zaczynały spadać i gnić
a on już nie daje rady ich przerabiać. Część z nich postanowiłam
przerobić na mus jabłkowy idealny do deserów czy jabłecznika. Na
jesienne oraz zimowe wieczory będą idealne do budyniu, lodów czy
z ciastkami dr Gerarda choć by do ciastek kruchych
Listków. Wystarczy je obrać,
pokroić w plastry czy ćwiartki, włożyć do garnka i smażyć.
Akurat te jabłka, które mam
bardzo szybko się rozgotowują, dałam niewiele cukru i gotowe.
Wystarczyło
przełożyć do słoi i zagotować. Pyszny mus gotowy. Resztę
jabłek, zrywanych z drzewa przeznaczyłam na sok. Wycisnęłam
przez wyciskarkę i przelałam do butelek. Zagotowałam słoje i
pyszny zdrowy sok jabłkowy gotowy. Kupiłam
borówki ale te zamrażam oraz wkładam w cukier aby były idealne do
lodów czy deseru z mascarpone czy kaszki manny lub kaszki
jaglanej. Warto samemu
przygotowywać takie wiktuały. Mamy
wiele radości a na pewno zimą przydadzą się smaki
lata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz