czwartek, 13 sierpnia 2020

Do deseru.


Do deseru.

Sezon owocowy w pełni. Wystarczy jedynie je pozbierać oczywiście wtedy jeżeli ktoś ma sad lub działkę czy ogród. Ja korzystam z działki mojej mamy. Mam klucze pod opieką więc dzisiaj wzięłam się do zbierania i zrywania z drzewa jabłek papierówek. Okazało się, że jeszcze dostałam dwa wiadra lipcówek pysznych, pachnących jabłek. Sąsiad z działki pozrywał mi je bo już zaczynały spadać i gnić a on już nie daje rady ich przerabiać. Część z nich postanowiłam przerobić na mus jabłkowy idealny do deserów czy jabłecznika. Na jesienne oraz zimowe wieczory będą idealne do budyniu, lodów czy z ciastkami dr Gerarda choć by do ciastek kruchych Listków. Wystarczy je obrać, pokroić w plastry czy ćwiartki, włożyć do garnka i smażyć. Akurat te jabłka, które mam bardzo szybko się rozgotowują, dałam niewiele cukru i gotowe. Wystarczyło przełożyć do słoi i zagotować. Pyszny mus gotowy. Resztę jabłek, zrywanych z drzewa przeznaczyłam na sok. Wycisnęłam przez wyciskarkę i przelałam do butelek. Zagotowałam słoje i pyszny zdrowy sok jabłkowy gotowy. Kupiłam borówki ale te zamrażam oraz wkładam w cukier aby były idealne do lodów czy deseru z mascarpone czy kaszki manny lub kaszki jaglanej. Warto samemu przygotowywać takie wiktuały. Mamy wiele radości a na pewno zimą przydadzą się smaki lata.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz