poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Na jagody.

Tydzień za nami, ale kolejny tydzień przed nami. Zaczyna brakować mi pomysłów na to, aby jakoś znaleźć zajęcie i zabawić te moje wnuki, które wakacje spędzają z nami.  Pomyślałam, że dzisiaj zabiorę ich  do lasu  i będziemy zbierać jagody.  Wiem, że bardzo lubią pierogi z jagodami to może i zbieranie jagód im się spodoba. Wstałam rano, nie mówiąc im nic poszłam do sklepu kupić produkty na pierogi oraz jakieś słodycze na ten nasz wypad na jagody. Zastanawiałam się co mam kupić, ale wtedy pani ekspedientka zaproponowała mi, że bardzo smaczne ciasteczka są firmy Dr Gerarda. 
Kupiłam im ciastka Listki kruche, krakersy Golgfish i wafelki Pryncypałki Dr Gerarda.
Wróciłam z zakupami do domu i pytam ich czy chcą dzisiaj pierogi z jagodami radości nie było końca, ale do momentu, aż im powiedziałam, że jagody to sami musimy nazbierać  i wtedy zachwyt trochę zgasł.
Poszliśmy do lasu, pogoda piękna, zapachy różnych kwiatów, ziół i drzew i oczywiście jagody.
Z początku trochę ich to zbieranie nudziło, ale jak im powiedziałam, że musimy nazbierać ten litrowy garnuszek tak dopiero siądziemy i będziemy zajadali się naszymi pysznymi słodyczami od Dr Gerarda to zaczęli szybko zbierać. Uzbieraliśmy nawet więcej, jak litr także będzie na pierogi i jeszcze na pyszny deser z ciastkami Dr Gerarda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz